|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiosna
[Zgred]
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama chciałabym wiedzieć
|
Wysłany: Pią 20:16, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Telefon do weterynarza:
- Dzwonię w związku z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa. Czy moja żona,
będąc kurą domową, może wychodzić z domu?
- Może, tylko nie wolno jej utrzymywać stosunków z przelotnym ptactwem.
Prawnik
U prawnika:
- Jaką opłatę muszę wnieść, żeby otrzymać od pana fachową poradę?
- 1000 złotych za trzy zagadnienia.
- Hmm, to troszeczkę drogo, nie uważa pan?
- No może troszeczkę. A jakie jest pańskie trzecie pytanie?
Trudny uczeń
-Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów.
Nauczycielka spytała, "Jasiu, o co ci chodzi?"
-Jasiu odpowiedział : "jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie
a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!"
-Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie,
nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację.
-Dyrektor powiedział pani Magdzie ,że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie
będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
-Dyrektor: "Ile jest 3 x 3?"
-Jasiu: "9".
-Dyro: "Ile jest 6 x 6?"
-Jasiu: "36".
-I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział,
"Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy."
Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pyta ?,
Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. (i się zaczęło )
-Pani Magda spytała, "co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
-Jasiu, po chwili "Nogi."
-Pani Magda: "Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?"
-Jasiu: "Kieszenie."
-Pani Magda: "Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?"
-Jasiu: "Kokos"
-Pani Magda: "Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?"
-Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział : "Guma do żucia"
-Pani Magda: "Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?"
-Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać...
-Jasiu: "Podaje dłoń".
-Pani Magda: "Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?", dobrze?"
-Jasiu: "OK".
-Pani Magda: "Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie".
-Jasiu: "Namiot"
-Pani Magda: "Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą".
-Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
-Jasiu: "Obrączka ślubna"
-Pani Magda: "Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię, kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze".
-Jasiu: "Nos"
-Pani Magda: "Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem".
-Jasiu: "Strzała"
Dyrektor odetchnął z ulgą,
"Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wiosna
[Zgred]
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama chciałabym wiedzieć
|
Wysłany: Pią 20:20, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W szkole pani nauczycielka zadała dzieciom pracę domową - wymyślić jakiś fajny kolor. Jasiu cały dzień się zastanawia, myśli, kombinuje...
- Mam! Kanarkowożółty!
Ale myśli sobie - Małgosia jest najlepszą uczennicą, jak ona też wymyśli kanarkowożółty? Trzeba do niej zadzwonić. Jak pomyślał tak zrobił.
- Cześć Małgośka, jaki kolorek sobie wykombinowałaś ?
- Kanarkowożółty.
- Aha... no to cześć...
Jasiu lekko podłamany, ale cóż tu robić, myśli nad innym kolorem.
- Bladoniebieski! Tak! Bladoniebieski! Ale zadzwonię jeszcze do Mikołaja, bo może się powtórzyć cała sytuacja.
- Yo Miki! Jaki kolor zapodajesz?
- Cziekierap Dżony! Bladoniebieski!
- Uuuu... no to strzałka.
Jasio lekko podłamany, ale nagle olśnienie:
- Krwistoczerwony! Extra, krwistoczerwony to jest to!
Cały dzień chodzi powtarzając "krwistoczerwony",
"krwistoczerwony"...
Przed snem - "krwistoczerwony". Rano - krwistoczerwony". Całą drogę
do szkoły powtarza sobie "krwistoczerwony" , "krwistoczerwony".
Nadszedł czas lekcji. Pani zwraca się do uczniów.
- Mieliście zadanie domowe, to może Małgosia.
- Kanarkowożółty.
- Ślicznie. Mikołaj?
- Bladoniebieski.
- Piękny kolor.
W tym momencie otwierają się drzwi do klasy, w nich staje
Dyrektor z małym murzynkiem.
- Drogie dzieci to jest Dżordż i w ramach wymiany uczniów będzie u nas przez miesiąc.
- To może Dżordż wymyślisz na poczekaniu jakiś kolor? – sugeruje pani nauczycielka.
- Hmmm! Krwistoczerwony?
- Wspaniale Dżordż. Jasiu, twoja kolej.
- Jebany czarny.
(...ale niky nie przebije koloru : "dywanowego" )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiosna
[Zgred]
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama chciałabym wiedzieć
|
Wysłany: Pią 20:30, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zmarła teściowa... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej...
Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
- Nie, nie oto chodzi... jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa napierdala a ONA taka zimniutka...
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić.
Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku.
Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam.
Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja kurwa nawet nie mogę przykucnąć!
Chłopak podchodzi do dziewczyny
- Tańczysz?
- Tańczę, śpiewam, gram na gitarze.
- Co ty pleciesz?
- Plotę, wyszywam, lepię garnki...
W ZOO przed klatką z małpami synek pyta sie mamy:
- Mamusiu dlaczego w tej klatce zamknęli informatyków?
- Jak to informatyków? - pyta mama
- No tak, jak nasz tatuś - nieogolone, brudne i maja odparzenia na dupie...
Jedzie facet autostrada i nagle widzi panienkę leząca na poboczu.
Zatrzymuje sie i pyta :
- Przepraszam, Pani ranna?
A Panienka odpowiada :
- Nie, calodobowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:21, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy i po chwili wiadome jest, że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana
matka krzyczy:
- Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać.
Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego.
Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku.
Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka powiedziała mi, o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam Was, że nie chcę się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka, to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie syn, to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki, to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz.
--------------------------------------------------------------------------------
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:26, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak naładowany, że już w przedpokoju wyskoczył z ciuchów, wpadł do sypialni, szczupakiem do łóżka... Gdy skończył, pić mu się naturalną koleją rzeczy z wyczerpania zachciało, idzie do kuchni, a tam żona czyta Przyjaciółkę...
Facet z obłędem w oczach w tył zwrot, wpada do sypialni, zapala światło, a tam teściowa w łóżku...
- To ja przed chwilą tu z mamusią?! - jąka się facet.
- Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną poprawiając fryzurę.
- TO DLACZEGO MAMA NIC NIE MÓWIŁA?!
- Przecież ze sobą nie rozmawiamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:27, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wczesnym rankiem myśliwy wybrał się na polowanie. Przeszedł kawałek i myśli:
- Tak zimno, dziś na pewno nic nie upoluję.
Wrócil więc do domu, rozebrał się i wszedł do łóżka.
- To ty kochanie? - spytała w półśnie żona myśliwego.
- Tak, skarbie.
- Zimno?
- Oj, bardzo.
- No widzisz, a ten kretyn poszedł na polowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:36, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo, już kilka nocy śpimy razem i nic. Jeszcze się nie kochaliśmy.
- Ależ córeczko, może jest zestresowany...
- Ale mamo, on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi, to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi.
I tak zrobiły. Maż w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży. Nagle maż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać.
- Tak, tak... Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:39, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Podchodzi kulturysta na plaży nudystów do kobiety, napina mięśnie i mówi do niej z nieukrywaną satysfakcją:
- Co !? Bomba? No nie?
Ona na to: - Tak, tylko coś mały lont do tej bomby...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiosna
[Zgred]
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama chciałabym wiedzieć
|
Wysłany: Pon 17:59, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Idzie Jańtoś nocą przez góry, patrzy a tu samotna chatka - bacówka.
Wchodzi do chaty i rozgląda się zdziwiony. Baca i żona Bacy leżą nieruchomo
w łóżku z otwartymi oczami, światła pozapalane, w domu cisza grobowa.
Facet się trochę wystraszył, ale zaraz pomyślał, że skoro bacowie nie żyją
można coś ukraść z domku. No wiec zwinął magnetowid i ruszył z nim na
szlak.
Po chwili przypomniał sobie, że widział tez fajny telewizor i wrócił po tenże.
Bacowie dalej leżeli bez reakcji.
Uciekając z TV i VCR pomyślał, ze ta Bacowa to całkiem spoko babka i można
by ją jeszcze.... Wrócił wiec do domku, zrobił swoje i poszedł w długą.
Po chwili Bacowa odzywa się do Bacy:
- Te, Józiek, to ze łon ukrod wideło to nic, to ze ukrod telewizjor to nic,
ale ze mie wyobracoł, a ty nic, to już są scyty!
A Baca na to:
- Ha, ha, ha - pierso sie łodezwała! Gasi światło!
Co zrobić jak się zobaczy epileptyka w wannie?
- Wrzucić pranie i proszek
Chodzi facet po chodniku z niedzwiedziem polarnym na smyczy.
- Co pan robisz z niedzwiedziem na smyczy? - pyta przechodzien.
- Szukam faceta, który pare lat temu sprzedal mi malutkiego bialego chomika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konin
|
Wysłany: Śro 13:25, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Najnowocześniejszy Bank Świata, super sejf. Właściciele postanowili
przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych
złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch Polaków znanych z
tego,
że ukradli księżyc. Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed
sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf bedzie otwarty,
ekipa może zabrać zawartość.
Pierwsi próbują Francuzi, światło sie zapala-nie udało się. Drudzy
Amerykanie, światło się zapala-nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć, trzeci
Niemcy, światło sie zapala- nic...
Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty,
próbują zapalić światło-nic, próbują po raz kolejny- nic...
Z mroku słychać tylko cichy szept...
- K***a ... Jarek, mamy tyle kasy, na c**j ci jeszcze ta żarówka...?
Przychodzi facet do seksuologa i mówi, że podczas stosunku jego żonie
zginają się palce u stóp i nie wie czym jest to spowodowane.
Seksuolog po dłuższym namyśle:
- A zdejmuje pan żonie rajstopy?
Mąż wraca z pracy i widzi w popielniczce dymiące cygaro.
- Skąd jest to cygaro?
- Nie wiem.
- Pytam: skąd jest to cygaro!?
Głos z szafy:
- Z Hawany, idioto!
Mąż przyłapuje żonę z kochankiem w łóżku.
- Co tu się dzieje?!? Kim pan, do diabła, jest?!?
- Mój mąż ma rację - mówi kobieta - jak się pan właściwie nazywa?
Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jaś próbuje "obiadu" i mówi:
- Wiesz co, kotku, chyba jest troszeczkę niedosolone...
Małgosia:
- Niedosolone? Niemożliwe, przecież sama odpowiednio soliłam! Może uważasz, że za mało i ja nie mam racji? To co, ja nigdy nie mam racji, nawet jak posolę odpowiednio obiad? Może uważasz, że w ogóle nie posoliłam i kłamię!? Ja kłamię??! Może ja tylko kłamię??! Może w ogóle uważasz, że jak kłamię, to nawet nie jestem człowiekiem żeby się pomylić??! A może uważasz, że ja już nie jestem człowiekiem??! A może ja już nawet nie mówię po ludzku, a tylko szczekam???! Mamoooo!!!! Jasiu powiedział do mnie "ty suko"!!!
Jest lekcja. Pani bawi się z dziećmi w zgadywanki. Dzieci zadają Pani zagadki, a Pani stara się odpowiedzieć, w miarę swych (skromnych) możliwości. Jaś mówi:
- Idą trzy kobiety i jedzą lody. Pierwsza ssie, druga liże, trzecia gryzie (loda, oczywiście). Która z nich jest mężatką?
Pani na to:
- Jaś, ty świntuchu!
Jaś z kamiennym spokojem odpowiada:
- Niech się pani nie denerwuje, niech pani pomyśli.
Pani myśli, widać że przychodzi jej to z trudem. Wreszcie mówi:
- Ta, która gryzie?
A Jaś na to z wielką radością:
- Ta która ma obrączkę na palcu!
Jest lekcja. Pani bawi się z dziećmi w zgadywanki. Dzieci zadają Pani zagadki, a Pani stara się odpowiedzieć, w miarę swych (skromnych) możliwości. Przychodzi kolej na Jasia. Jaś wstaje i pyta:
- Co to jest: długi, czerwony i często staje?
Pani zaczerwieniona na buzi woła:
- Jasiu, jak ty możesz takie świństwa...
A Jas na to radośnie:
- To autobus, proszę Pani, ale podziwiam Pani tok myślenia!
Mąż wyjechał w delegacje, a żonka oczywiście z kochankiem w łóżku. Nagle dzwonek do drzwi.
- Uciekaj - mówi żona do kochanka.
Ten szybko schował sie w łazience. Żona otwiera drzwi, a tam drugi kochanek. Leży z nim w łóżku, a tu znowu dzwonek. Drugi kochanek uciekl do kuchni. Żonka otwiera, a tam trzeci. Leżą w łózeczku i znów dzownek. Trzeci nie wiedząc gdzie uciekać schował się w szafie. Żona otwiera, a tam mąż.
Siedzą tak około godziny w końcu ten w łazience nie wytrzymał i wyszedł.
- No woda już nie kapie, 100 zł się należy
Mąz zdziwiony płaci, kochanek wychodzi.
Drugi myśli w końcu wyszedł i mówi:
- Gaz się już nie ulatnia 100 zł się należy
Mąż znów zdziwiony płaci.
Trzeci w szafie drapie się w głowę, co tu wymyśleć. W końcu wychodzi z szafy, bierze szafę na plecy i idzie. Mąż przerażony patrzy i krzyczy:
- A pan to kto??!!
Kochanek odpowiada:
- A co się pan tak dziwisz, mola Pan nie widziałeś?!
Żona do męża:
- Wychodzę na chwilę do sąsiadki. Rusz się i wykąp dziecko!
Po chwili w całym bloku rozlega się wrzask dziecka. Przerażona kobieta wbiega do łazienki i widzi męża trzymającego nad wanną dziecko za uszy.
- Co robisz idioto! Urwiesz mu uszy!
- A co, mam sobie ręce poparzyć!?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 21:56, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ogłoszenie w gazecie:
Sprzedam encyklopedie Britanica.
40 tomów. Stan bardzo dobry.
Nie będzie mi już potrzebna.
Ożeniłem się tydzień temu.
Żona wie, kurna, wszystko najlepiej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiosna
[Zgred]
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama chciałabym wiedzieć
|
Wysłany: Śro 12:39, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Rozmawia dwóch kumpli:
- Czemu do żony mówisz ty flanelciu?
To jakieś zdrobnienie?
- Tak.
- Od czego?
- Ty szmato!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martinez
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hnrtk
|
Wysłany: Śro 22:30, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Rejestruje sie Jasiu na nieoficjalnym forum PWSZ KONIN i biorąc przykład z 58% użytkowników nie pisze żadnego posta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anula7
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: konin
|
Wysłany: Sob 12:23, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Po czym poznać mądrą blondynkę?
- Po odrostach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anula7
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: konin
|
Wysłany: Sob 12:25, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy. Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę. Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście.
- No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
- Ale dlaczego?
- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anula7
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: konin
|
Wysłany: Sob 12:26, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dlaczego blondynki czują zakłopotanie w damskiej ubikacji?
- Bo muszą same zdejmować własne majtki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anula7
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: konin
|
Wysłany: Sob 12:28, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Notatki blondynki z podróży statkiem przez ocean:
Poniedziałek: Przedstawiono mi kapitana statku.
Wtorek: Kapitan jest dla mnie bardzo miły.
Środa: Kapitan zaprosił mnie na spacer po pokładzie.
Czwartek: Kapitan zaprosił mnie na kolację do swojej kajuty.
Piątek: Kapitan zagroził, że zatopi statek, jeśli mu się nie oddam.
Sobota: Ufff! Uratowałam sześciuset pasażerów!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anula7
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: konin
|
Wysłany: Sob 12:44, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Koledzy, koleżanki ostrzeżcie swoich mężów, chłopaków, kochanków uważajcie!!!
Od niedawna po dużych parkingach, najczęściej przy hipermarketach, grasuje niepozorna grupa przestępcza.
Dwie młode, atrakcyjne kobiety nachodzą mężczyzn zbliżających się w pojedynkę do swoich samochodów. Używając swojego wdzięku namawiają Cię, żebyś podwiózł je do domu. Uważaj, bo jeśli tylko się zgodzisz i ruszysz - tej siedzącej z przodu, niby przez przypadek, spod skąpej bluzki wyślizgnie się duża, ładna pierś, a ta siedząca z tyłu zacznie rozpinać Ci spodnie. Ta obok pochyla głowę i ...
Niby fajnie, ale właśnie w tym momencie kradną Ci portfel! Ja zostałem w ten sposób okradziony w poniedziałek, wtorek, środę, czwartek, piątek i sobotę! W niedzielę nie mogłem ich znaleźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anula7
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: konin
|
Wysłany: Sob 12:45, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dwaj kumple siedzą przy piwku i rozmawiają.
-Wiesz, seks z moją żoną jest ostatnio coraz gorszy. Jeszcze trochę i chyba wcale przestaniemy współżyć...
-Chłopie,ja już dawno bym chyba zapomniał co to sex gdyby moja żona nie spała z otwartymi ustami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anula7
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: konin
|
Wysłany: Sob 12:45, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Noc poślubna:
- Kochanie dużo mężczyzn miałaś przede mną?
Mija godzina, ona milczy.
- Kochanie gniewasz się na mnie?
- Cicho! Liczę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|